Obaj politycy, będące w niełasce szefa PiS, pojawili się w knajpce tuż przed godz. 22. "Usiedli w samym rogu, żeby nikt im nie przeszkadzał" - pisze "Fakt.

Reklama

"O współpracy z PiS póki co nie myślę. Ludzie z tej partii powiedzieli za dużo na mój temat. Poza tym to formacja zmierzająca do kolejnych klęsk wyborczych – powiedział Marek Migalski.

"Czy w takim razie odrzuceni przez prezesa PiS politycy myślą o nowym ugrupowaniu?" - zastanawia się bulwarówka. "Fakt" podaje, że chcąc załagodzić sytuację na czas kampanii wyborczej i pokazać jedność partii Jarosław Kaczyński zaprosił Pawła Poncyljusza, Joannę Kluzik-Rostkowską i Elżbietę Jakubiak na rozmowę. Ma się to stać w sobotę przy okazji konwencji wyborczej. Potwierdził to Joachim Brudziński.

"Ale władze partii wcale nie są pewne, czy krytykowani liberałowie rzeczywiście pojawią się na konwencji. Na razie swą obecność potwierdził tylko Poncyljusz. On już z pewnością wie, jak się zachować. W końcu naradzał się z politologiem" -czytamy w "Fakcie".

>>>Czytaj też: Będziemy więcej tyrać. W skali roku cały tydzień