W materiale TVN24 widać, jak poseł Pałys opiera się o samochód stojący na parkingu, bo najwyraźniej nogi odmawiały mu posłuszeństwa. Ciężko było go zrozumieć, gdy odpowiadał na pytania dziennikarza.
Potem chwiejnym krokiem pomaszerował do innego samochodu. Usiadł z tyłu terenówki i zamknął za sobą drzwi. Problem w tym, że nie było to jego auto, ale należało do zupełnie przypadkowych ludzi. Starali się to wybrańcowi narodu wyperswadować, ale do posła Pałysa zupełnie nie trafiało to, że nie siedzi w obcym pojeździe.
"Nie znamy tego pana. Podszedł i wpakował się do samochodu" - relacjonował w TVN24 właściciel samochodu.
Poseł dopiero po jakimś czasie zorientował się w sytuacji i wysiadł. O wyczynach Andrzeja Pałysa powiadomiono szefa klubu PSL Stanisława Żelichowskiego. "Odwieźliśmy go do domu. To było bardzo naganne i nie chcę tego w żadnym wypadku usprawiedliwiać" - powiedział Żelichowski. Zmęczony poseł został już zawieszony w prawach członka klubu.
Jak wyjaśnił Żelichowski, dalsze losy posła Pałysa zdecydują się po rozmowie z nim. Najpierw jednak parlamentarzysta musi odzyskać nadwątlone siły.
Na swoim blogu poseł napisał m.in.: "PSL będzie robić wszystko, aby zachowania polityków były godne określenia <władza publiczna>". Bez komentarza.
Komentarze (44)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeZa BORa dla Jędrusia P. ja ni bede płaciuł - niech od Pałysów Jendrek se z konta wuja płaci - hej
Nie był przynajmniej groxny dla otoczenia jak pisiaki.
NAWALONY JAK BĄBOWIEC.
CZY CI Z PSL TAK WSZYSCY MAJĄ?
MAM WRAZENIE ZE PAN ZELIGOWSKI JEST CZESTO TEŻ NAPRANY BO TAKICH GŁUPSTW JAKIE WYGADUJE NIE MOŻNA TRAKTOWAC INACZE JAK GADKA PIJANEGO.KAZDY POSEŁ PRZED WEJŚCIEM NA SALĘ OBRAD MA BYĆ PODDANY BADANIU ALKOMATEM! WYRZUCIĆ WÓDE ZE SKLEPU HOTELU POSELSKIEGO. TO JEST MIEJSCE PRACY I WYPOCZYNKU A NIE CHLANIA. CHLAĆ NA MIEŚCIE PANOWIE I PANIE POSŁOWIE.!
KONIEC CHLANIA ZA NASZE PIENIĄDZE!
nie zapaskudził samochodu. A taki z PSL to potrafi napaskudzić, że ho ho.
Depesza od Premiera
"Rzad nie widzi problemu"