Po trzech miesiącach od zrzeczenia się poselskiego mandatu i objęcia funkcji ministra w Kancelarii Prezydenta, Sławomir Nowak myśli o powrocie na Wiejską. Miałby startować w jesiennych wyborach do parlamentu z pierwszego miejsca na pomorskiej liście PO - pisze "Rzeczpospolita".
Reklama
"Nowak ma duże ambicje polityczne, a w Kancelarii Prezydenta się nie odnajduje" - mówi gazecie polityk z otoczenia premiera. "Jest tam jedynym młodym politykiem z czołówki Platformy, Bronisław Komorowski zatrudnił głównie osoby ze środowiska dawnej Unii Wolności i one nadają ton" - dodaje.
W Kancelarii Prezydenta Sławomir Nowak odpowiada za kontakty głowy państwa z parlamentem i rządem. Wcześniej był szefem sztabu wyborczego Bronisława Komorowskiego.
Komentarze (34)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeMoże panu Dbienieckiemu nadmuchać...rozumiesz koźle ofiarny
TO SPECJALNOSC FASZYSTOW Z SEKTY RYDZYKOWOPISIATEJ
Odpowiadam - Naród poprzez rewolucję
Zreszta... przejście z kancelari rady ministrów oznaczało tylko jedno... odstawke. W tej chwili o powrocie na wiejska można tylko pomarzyć do końca kadencji sejmu. Jedyne co mu pozostało to robienie dobrej miny do głupiej gry czyli udawnie, że jest się kimś
Prezydentowi Kaczyńskiemu, że jeżeli chce gdzieś polecieć samolotem to niech
idzie do biura podróży.
On między innymi odpowiada za poniżanie, osmieszanie nieżyjącego Prezyden-
ta.
W sumie Nowak to drań wart swojego szefa Tuska.