O tym, że Mojzesowicz - były minister rolnictwa w rządzie Jarosława Kaczyńskiego - raczej nie wystartuje w jesiennych wyborach PAP pisała już w lutym. "Bycie w Sejmie następne cztery lata przestaje mieć dla mnie sens. Widzę, że teraz przestaje się w Sejmie myśleć" - mówił wówczas poseł PJN.

Reklama

W piątkowej rozmowie z PAP Mojzesowicz potwierdził wcześniejsze stanowisko: "Zakładam, że nie będę kandydował".

Pytany, dlaczego podjął taką decyzję, odpowiedział, że ma gospodarstwo, a "mandat poselski nie może być głównym celem w życiu". "Można robić dużo rzeczy dobrych dla kraju, nie będąc posłem" - podkreślił.

Jak zaznaczył, nie wycofuje się z polityki. "Wycofanie się z kandydowania nie jest wycofaniem się z polityki" - oświadczył. Zapowiedział też, że będzie dalej działał w PJN i aktywnie włączy się w kampanię wyborczą tej partii.