"Wobec Jarosława Gowina mam bardzo precyzyjne oczekiwania. Starał się je realizować, ale z pozycji, która nie dawała mu większych szans. On ma w sobie gigantyczny zapał, taką determinację, +pozytywną szajbę+, jeśli chodzi o deregulację" - powiedział na czwartkowej konferencji prasowej Tusk.
Dodał, że prawdziwa deregulacja, która może skutecznie odblokować polską gospodarkę, to jest właśnie deregulacja w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości.
"Jarosław Gowin, jako wieloletni poseł, wykształcony filozof, ale człowiek naprawdę bardzo dobrze przygotowany do tego typu roli. O tym jestem przekonany" - mówił premier.
Podkreślił, że fakt, iż Gowin nie jest z korporacji i nie jest prawnikiem uważa za zaletę, a nie wadę. "Żeby odblokować Polskę od tych - powiedziałbym - zaszłości, pewnej rutyny, ale także złych przepisów, trzeba będzie umieć stanąć wobec całego środowiska prawniczego i nie poddać się" - podkreślił Tusk.
W ocenie premiera, Gowin zdaje sobie sprawę, jak wielkie zadanie bierze na siebie. "Nie da rady, poszukamy następnego" - zaznaczył.
Mówiąc o dotychczasowym ministrze sprawiedliwości Krzysztofie Kwiatkowskim, Tusk powiedział, że jest jednym z dwóch, trzech potencjalnych liderów PO. "Jest to jeden z najzdolniejszych polityków w PO" - zachwalał.
Jak mówił, zmiana w resorcie sprawiedliwości nie wynika więc z krytycznej oceny jego działań.