Mimo mrozu na Krakowskim Przedmieściu pojawiło się ponad tysiąc demonstrantów - pisze gazeta.pl. Internauci chcą zmusić rząd do rezygnacji z ACTA. Kpią z tych, którzy poparli porozumienie - skandują "Gdzie jest Hołdys" i "Donald Tusk, gdzie twój mózg". Do protestów postanowili przyłączyć się politycy Ruchu Palikota - Janusz Palikot, Anna Grodzka i Wanda Nowicka. To był ich błąd. Protestujący zaczęli wyzywać polityków. Kibole, którzy dołączyli się do protestu otoczyli, jak pisze gazeta.pl Palikota i zmusili do ucieczki samochodem.
Demonstranci potem się podzielili. Część została przed Pałacem Prezydenckim, reszta poszła w stronę Kancelarii Premiera. Policja nie zablokowała marszu, mimo, że protestujący mieli zgodę tylko na demonstrację na Krakowskim Przedmieściu Warto też dodać, że protestujący mają dwie wizje tego, na czym im zależy. Jedni walczą tylko z ACTA, inni skandują polityczne hasła, jak "Tusk i Sikorski zdrajcy Polski".