Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w marcu, PO mogłaby liczyć na poparcie 29 proc. badanych przez CBOS osób deklarujących udział w głosowaniu. Na PiS zagłosowałoby 23 proc. respondentów. W Sejmie znalazłyby się też: Ruch Palikota, SLD i PSL (po 8 proc.). Według CBOS progu wyborczego nie przekroczyłyby ugrupowania: Solidarna Polska (3 proc.), Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego (2 proc.), Prawica Rzeczypospolitej (1 proc.). 1 proc. badanych oddałoby głos na inne partie.
17 proc. ankietowanych na pytanie, na kogo oddałoby głos, odparło: "Trudno powiedzieć" (o dwa punkty proc. więcej niż w lutym). W marcu notowania PO pogorszyły się o 4 punkty proc. (w porównaniu do sondażu CBOS przeprowadzonego w lutym). Jednocześnie o 4 punkty proc. zwiększyło się poparcie dla PiS. O 1 punkt proc. zmniejszyło się poparcie dla Ruchu Palikota. W marcu chęć głosowania na SLD zadeklarowało tyle samo badanych, co przed miesiącem. Poparcie dla PSL wzrosło o 1 punkt proc. Poparcie dla Solidarnej Polski utrzymało się na tym samym poziomie.
Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w marcu, udział w nich zadeklarowało 55 proc. ankietowanych (o 2 punkty proc. mniej niż przed miesiącem), na pewno nie uczestniczyłoby w nich 28 proc. (o 1 punkt proc. mniej niż w lutym). Zdania w tej sprawie nie miało 17 proc. respondentów (o 3 punkty proc. więcej niż w ubiegłym miesiącu). Sondaż CBOS został przeprowadzony w dniach 8-14 marca na liczącej 1015 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski..