Sprawa hokejowych mistrzostw świata w 2014 roku ma rozstrzygnąć się w czwartek w Helsinkach na Kongresie Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie. Społeczność międzynarodowa chciałaby przeniesienia ich z Mińska - miałaby to być forma represji dla Aleksandra Łukaszenki. Zawody wróciłyby na Białoruś, jeśli wypuszczeni zostaliby więźniowie polityczni.

Reklama

Na obrady do Helsinek wybierają się także delegaci Polskiego Związku Hokeja na Lodzie - donosi polskieradio.pl. I dodaje, że działacze nie doczekali się w tej sprawie wskazówek od Ministerstwa Sportu. Zwróciliśmy się z prośbą o wskazówki do ministerstwa sportu jak mamy postępować podczas obrad kongresu, ale do tej pory nie ma żadnej odpowiedzi - mówi w rozmowie z Polskim Radiem Patryk Rokicki, rzecznik Związku.

Tymczasem rzecznik resortu Joanny Muchy, Katarzyna Kochaniak, w rozmowie z IAR stwierdziła, że ministerstwo nie dostało żadne pismo z tego rodzaju pytaniem. Nie ma więc co liczyć na odpowiedź. Polski Związek Hokeja na Lodzie nie zwrócił w żadnej oficjalnej formie z prośbą o rekomendacje, dlatego też jej nie będziemy przygotowywać - powiedziała pani rzecznik.

O przeniesienie hokejowych mistrzostw świata z Białorusi apelowali ostatnio przedstawiciele amerykańskich think thanków, a także europosłowie, białoruscy opozycjoniści, byli amerykańscy dyplomaci, Kongres USA.