Słowa, za które Agora podała Jarosława Kaczyńskiego do sądu padły w 2007 roku w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej". Jarosław Kaczyński był wówczas premierem. Przegrał proces z wydawcą "Gazety Wyborczej" i zgodnie z postanowieniem sądu, musiał przeprosić.

Reklama

Oświadczam, że w swojej publicznej wypowiedzi (...) przedstawiłem nieprawdziwe, zniesławiające zarzuty i podejrzenia w stosunku do spółki pod firmą Agora S.A. z siedzibą w Warszawie i prowadzonej przez nią działalności wydawniczej dotyczącej "Gazety Wyborczej" - napisał Jarosław Kaczyński, wypełniając postanowienia wyroku.

W związku z tym przepraszam Agorę S.A. (...) za publiczne rozpowszechnianie nieprawdziwych, zniesławiających wypowiedzi godzących w jej dobre imię, wiarygodność i renomę - oświadczył prezes PiS.

Dokument z treścią przeprosin zawisł na stronie internetowej Prawa i Sprawiedliwości.