Prezes PGNiG Grażyna Piotrowska-Oliwa informując we wtorek o zawarciu aneksu do kontraktu jamalskiego, powiedziała, że obniżka cen gazu kupowanego przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo od Gazpromu ma wynieść ponad 10 proc. Zarówno dokładna skala obniżki, jak i towarzyszące jej szczegóły, np. nowa formuła cenowa są objęte tajemnicą handlową.

Reklama

"Od przedwczoraj polski rząd chwali się podpisaniem nowej umowy gazowej z Rosją. Problem jednak polega na tym, że nie znamy żadnych szczegółów dotyczących tej umowy, a to jest kwestia bezpieczeństwa naszego kraju i suwerenności Rzeczypospolitej" - powiedział rzecznik SP Patryk Jaki w środę na konferencji prasowej w Sejmie.

Jak podkreślił, nikt chyba nie wierzy w to, że Rosjanie działają charytatywnie i tak oto z dobrej woli zgodzili się na to, że Polacy będą otrzymywali tańszy gaz. Dlatego - jak poinformował - Solidarna Polska złoży wniosek o informację rządu na temat szczegółów kontraktu podpisanego z Gazpromem. Musimy mieć świadomość w tej aurze euforii, że Polska mimo tych obniżek będzie płaciła jedną z najwyższych stawek za gaz z Rosji w tej części Europy i do dzisiaj nie otrzymuje żadnych środków w związku z tym, że pełni rolę kraju tranzytowego chociażby do Niemiec - powiedział Jaki.

Polityk Solidarnej Polski powiedział, że istnieją obawy, że porozumienie zawarte przez polski rząd grzebie marzenia Polaków o bezpieczeństwie energetycznym i uzależnieniu się od Rosji. Mamy pytania: czy akurat zbiegiem okoliczności tydzień wcześniej Rzeczypospolita zrezygnowała z budowy elektrowni węglowej w Ostrołęce, która de facto jest decyzją korzystną dla Rosji? (...) Czy przypadkiem ta umowa nie ma być +gwoździem do trumny+ wydobycia gazu łukowego w naszym kraju, bo już dzisiaj słyszymy, że skoro będziemy otrzymywać tańszy gaz z Rosji, to czy rzeczywiście konieczne są tak drogie poszukiwania gazu łupkowego w naszym kraju? - dociekał Jaki.

W sprawie porozumienia między PGNiG a Gazpromem szef sejmowej komisji gospodarki Wojciech Jasiński (PiS) zwoła w najbliższym czasie jej niejawne posiedzenie. PiS chce, żeby o szczegółach umowy opowiedzieli m.in. wicepremier Waldemar Pawlak i minister skarbu Mikołaj Budzanowski. Porozumienie między Gazpromem a PGNiG kończy spór o ceny w Trybunale Arbitrażowym, który te dwie firmy toczyły od roku. Zdaniem PiS pozostanie w arbitrażu było o wiele skuteczniejszym narzędziem dochodzenia naszych praw.

Komentując porozumienie z Gazpromem minister skarbu Mikołaj Budzanowski stwierdził, że od 2013 r. Polska będzie płacić średnio do 3 mld zł rocznie mniej za rosyjski gaz. To również oznacza, że cena dla odbiorców będzie wyraźnie niższa, a wręcz najniższa w Europie Środkowej - stwierdził Budzanowski. W TVN CNBC powiedział, że obniżka cen gazu importowanego wyniesie kilkanaście procent; poinformował też, że dotychczasowe ceny gazu wynosiły ok. 570 dol. za 1000 m sześc., natomiast po obniżce wyniosą znacząco poniżej 500 dol.