Minister Gowin zachowuje się jak premier - to opinia Leszka Millera. Dziś Donald Tusk zdecyduje czy utrzymać ministra sprawiedliwości na stanowisku. Szef rządu był poirytowany jego wypowiedziami na temat handlu ludzkimi embrionami.



Reklama

Były premier Leszek Miller mówił w radiowej Jedynce, że ta sytuacja podważa powagę państwa. Jego zdaniem, fatalne dla każdego rządu jest gdy minister sądzi, że jest premierem, a premier nie potrafi temu przeciwdziałać. Zdaniem Millera, Jarosław Gowin, zamiast zajmować się problematyką swojego resortu, stanął na czele prawicowego centrum myśli ideologicznej.



Leszek Miller nie sądzi, by odejście z rządu Jarosława Gowina przyczyniło się do exodusu kolejnych posłów z PO. Jego zdaniem, nawet jeśli do tego dojdzie, trudno liczyć na wsparcie SLD dla Platformy. Ewentualna koalicja byłaby możliwa przy minimum zgodności programowej - mówił Miller. A tej brakuje choćby w kwestiach socjalnych.

To już drugi przypadek gdy premier o losie ministra Gowina decyduje w poniedziałek. Dwa miesiące temu właśnie w ten dzień tygodnia uznał, że Jarosław Gowin powinien pozostać w rządzie mimo wyłamania się z partyjnej dyscypliny w głosowaniu nad projektem PO o związkach partnerskich.