Do Warszawy mają się zjechać politycy, ekolodzy i dziennikarze z całego świata. Celem imprezy ma być nowe porozumienie regulujące emisję dwutlenku węgla na świecie po 2020 roku. Koszt dwutygodniowej konferencji w Warszawie to około 100 mln zł. Pieniądze ma wyłożyć Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
"Super Express" podaje, że na samo wynajęcie Stadionu Narodowego przeznaczono ponad 26 milionów złotych.
Co oni tam będą robić? Grać miesiącami w piłkę? - pyta były bramkarz polskiej reprezentacji, a obecnie poseł PiS Jan Tomaszewski.
Ta kwota jest astronomiczna. To kolejny przekręt po koncercie Madonny, na który ministra Mucha wyłożyła 5 mln zł. Powtarzam: To nie Stadion Narodowy, tylko narodowy przekręt - grzmi Tomaszewski.
Pytaliśmy resort środowiska o uzasadnienie tych wydatków, ale urzędnicy nie potrafili nam tego wytłumaczyć - dodaje poseł.
Resort środowiska wyjaśnia, że pozostałe 70 mln zł mają być wydane na sprawy związane z bezpieczeństwem, wyposażenie technicznie oraz zaangażowanie dodatkowych sił policyjnych.