Listopadowa konferencja klimatyczna w Warszawie będzie finansowana z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a więc z publicznych pieniędzy. Minister środowiska Marcin Korolec przyznał w radiowej Trójce, że koszty organizacji tego wydarzenia wzrosły z 70 do 100 milionów złotych.
Szef resortu środowiska zaznaczył, że ministerstwo postara się obniżyć koszty organizacji szczytu klimatycznego. Prowadzimy rozmowy z prywatnymi sponsorami, na przykład w sprawie obsługi telekomunikacyjnej czy transportu, to zmniejszyłoby koszt tego wydarzenia - zaznaczył polityk.
Minister Korolec przekonywał również, że podczas konferencji celem Polski będzie pogodzenie interesów poszczególnych grup państw. Nie będę zgłaszał ani polskiego, ani europejskiego stanowiska, będę starał się szukać kompromisu, Unia Europejska jest osamotniona w wysiłkach na rzecz polityki klimatycznej - deklarował minister środowiska.
Jak powiedział Marcin Korolec, nie ma wymogu rozpisania przetargu na miejsce przeprowadzenia konferencji. Minister podkreślił, że w związku z wysokimi oczekiwaniami przedstawicieli ONZ, jedynie Stadion Narodowy został zaakceptowany. Koszt wynajmu obiektu na czas kilkunastodniowej konferencji to 26 milionów złotych.