Powinno być ustanowione święto państwowe - tylko tak przypomnimy, jak wielkie to było zwycięstwo - przekonuje pierwszy przywódca Solidarności.
Były prezydent złoży kwiaty pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców w przeddzień rocznicy. W sobotnich uroczystościach rocznicowych nie zamierza brać udziału. Mówi, że pomimo wszystko jest niezadowolony z wykorzystania zwycięstwa Solidarności, ale nie chce okazywać niezadowolenia.
Lech Wałęsa podkreśla, że obie strony sporu politycznego - szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda i premier Donald Tusk mają swoje ograniczenia. Były przewodniczący związku dodaje, że widzi te ograniczenia i zaznacza, że nie chce się angażować po żadnej ze stron.
Na sobotę zaplanowano Mszę świętą w kościele św. Brygidy w Gdańsku oraz złożenie kwiatów przed historyczną bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej.
Główne uroczystości w Gdańsku organizowane są przez przez NSZZ "Solidarność" .