To Ewa Kopacz być kandydatką na nowego szefa rządu – wynika z nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł we władzach PO. Kopacz miałaby również przejąć obowiązki szefowej PO.
CZYTAJ TAKŻE: Kto zastąpi Donalda Tuska? Giełda nazwisk ruszyła>>>
Jeśli sytuacja będzie tego wymagała, moge zostać premierem - przyznała niedawno sama Ewa Kopacz.
Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska pytana w sobotę przez PAP o nowego szefa rządu, powiedziała jedynie, że jest kandydat na tę funkcję.
Wszystko wyjaśni się we wtorek.
We konstytucji od momentu złożenia dymisji przez premiera, prezydent ma czas na desygnowanie jego następcy dwa tygodnie.
PAP przepytał już Cezarego Grabarczyka i Andrzeja Halickiego o kandydaturę Kopacz. Obaj stwierdzili, ze połączenie funkcji premiera z szefem partii to najlepsze rozwiązanie, które do tej pory się sprawdziło.
Przejęcie przez Ewę Kopacz władzy w PO byłoby oczywiste z punktu widzenia statutu partii, który przewiduje, że w razie rezygnacji szefa Platformy, jego obowiązki przejmuje pierwszy zastępca.
Wraz ze zmianami na szczycie spodziewane są też głębokie zmiany w rządzie.
Potrzebne będzie nowe otwarcie, muszą być więc nowi ludzie. Myślę, że na swych stanowiskach pozostaną przede wszystkim ci ministrowie, którzy są w trakcie realizacji ważnych zmian i reform - powiedział PAP jeden z ważnych polityków PO.
Według niego, na stanowiskach raczej pozostaną m.in. ministrowie: finansów Mateusz Szczurek, sprawiedliwości Marek Biernacki oraz pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz, choć tu decyzja będzie zależała od koalicyjnego PSL