Eurodeputowany i prezes partii KORWiN skomentował stanowisko polskiego rządu, który zadeklarował na forum unijnym, że jest gotów przyjąć 2 tysiące osób w ramach unijnych planów przesiedlania i relokacji uchodźców. Tysiąc osób ma pochodzić z Syrii, a tysiąc z państw Afryki Północnej, przede wszystkim Erytrei.

Reklama

- Wszystkich nie przyjmowałbym. Na przykład z Syrii uciekają chrześcijanie, którzy mają powody, żeby stamtąd uciec. Natomiast tamci to uchodźcy za chlebem i ich zadaniem jest pracować, pracować. Proszę bardzo. Na pewno jest więcej niż 2 tysiące ludzi, którzy chcieliby przyjąć lokaja z Afryki. Prawda? Na pewno jest tutaj 2000. Oni zarabialiby. 2 tysiące zamożnych Polaków miałoby lokaja z Etiopii i nikt tego nawet nie zauważyłby. Nie byłoby żadnego problemu. Problem jest tylko dlatego, że państwo się za to wzięło - powiedział Superstacji Korwin-Mikke.

Europoseł skrytykował też politykę Unii Europejskiej wobec imigrantów. - To jest typowy socjalizm. Unia Europejska jest krajem socjalistycznym, tak samo jak III Rzesza i ma takie pomysły. Oni nie pozwolą się ludziom osiedlać, tylko oni muszą ich wziąć, posadzić, zdecydować za nich. Chcą być właścicielami kolejnych niewolników - stwierdził Korwin-Mikke w rozmowie z Superstacją.