"Wredny populizm mediów. A potem biadolą, że politycy boją się zamówić samoloty VIP" - napisał Radosław Sikorski na Twitterze.
Na wpis natychmiast zareagowali inni, i tak np. Dorota Gawryluk z Polsatu napisała: To prawda świat bywa wredny, ale politycy którzy się boja nie powinni być politykami.
"Ja się nie bałem i jako MON przetarg na samoloty rozpisałem" - odparł Sikorski.
Kiedy z kolei pojawiły się informacje, że Radosław Sikorski jako szef MSZ wydał 4,4 mln złotych na meble, to polityk zareagował równie gwałtownie.
"Tak, tak, minister MSZ powinien przyjmować gości w saloniku z meblami z IKEI. Tabloidy kształtują świadomość" - odpisał były marszałek. Dopytywany, co złego w meblach z Ikei, odpowiedział: Nic. Gości zagranicznych można też przyjmować w barze mlecznym. Może wtedy media pochwalą?
NIK chce kupić 5 limuzyn o łącznej wartości 650 tys. zł, podało RMF FM.