PiS wnioskuje do prezydenta o rozszerzenie referendum o trzy pytania. Miałyby one dotyczyć obniżenia wieku emerytalnego, posyłania 6-latków do szkół oraz ochrony Lasów Państwowych przed prywatyzacją. Z kolei PSL chce odwołania głosowania.
Prezydent zapowiedział, że przed podjęciem decyzji skonsultuje się przede wszystkim z inicjatorami referendów w tej sprawie, których wnioski zostały odrzucone. Zebrali prawie 6 milionów podpisów - przypomniał Andrzej Duda. Jak dodał, rozpatrzy problem także z punktu widzenia prawnego.
Premier Ewa Kopacz apelowała do prezydenta o zwołanie Rady Gabinetowej. Andrzej Duda powiedział, że na razie nie ma takich planów. - Na razie spotykam się z tymi ministrami, z którymi bezpośrednio mam współpracować, rozmawiałem z ministrami Schetyną i Siemoniakiem - mówił prezydent.
Zapowiedział, że jeszcze raz spotka się w cztery oczy z szefem MON na rozmowę o sytuacji w polskiej armii i planów z nią związanych. - Z pewnością będę także rozmawiał z panią premier, ale tu kwestie terminów nie są jeszcze ustalone - dodał Andrzej Duda.
Prezydent mówił też, że Polsce potrzebna jest nowa konstytucja. Jego zdaniem, od czasu przyjęcia Ustawy Zasadniczej w 1997 roku zarówno kształt jak i sytuacja Polski w świecie zmieniły się. To wymaga aktualizacji.
Zdaniem prezydenta, obecność NATO w Polsce i Wschodniej Europie powinna być większa. Zwierzchnik sił zbrojnych mówił o tym w pierwszym wywiadzie udzielonym radiowej Jedynce. Jak podkreślił prezydent, "obecność NATO tutaj, w Europie Środkowo-Wschodniej, w Polsce, powinna być bardziej namacalna, powinna być faktyczna". Tłumaczył, że celem jest wzmocnienie bezpieczeństwa Polski i Europy Środkowo-Wschodniej.