Informację o tym, iż w przesłuchaniach kandydatów Pawła Kukiza bierze udział lekarz psychiatra, podaje "Newsweek".
Ten psychiatra uczestniczył w kilku takich rozmowach. Przychodził, siadał z boku, czasem o coś spytał, ale głównie obserwował. Czułem się nieswojo, wiedząc, że w komisji egzaminacyjnej przygląda mi się lekarz. Jak się okazało, człowiek nazywa się tak samo jak Kukiz. - powiedziała "Newsweekowi" jedna z osób kandydująca na listy muzyka.
Tygodnik podaje że, lekarzem pomagającym Pawłowi Kukizowi w rekrutacji kandydatów, jest Paweł Kukiz Szczuciński. Janusz Sanocki, jeden najbliższych współpracowników Kukiza, zapytany o to, czy psychiatrę z liderem ruchu łączy pokrewieństwo, odparł: On pełni funkcję konsultacyjną. Czy jest rodziną Pawła? Nie interesowałem się tym, ale to chyba jakiś daleki kuzyn.
Sanocki dodaje, że do ruchu zgłosiły się cztery tysiące osób, które chciałby zasiąść w ławach na Wiejskiej. Dlatego Kukiz zarządził coś w rodzaju castingów, które mają wyłonić najlepszych kandydatów.
Castingom poddawani są wszyscy kandydaci, zarówno ci dotychczas anonimowi, jak i znani politycy, czy działacze społeczni. Przesłuchania nie ominęły m.in. Krzysztofa Bosaka, byłego posła LPR i Mariana Kowalskiego, byłego kandydata Ruchu Narodowego na prezydenta.