Szefowa rządu przypomniała, że już kilkakrotnie zwracała się do prezydenta o zwołanie Rady Gabinetowej, jednak bezskutecznie. Andrzej Duda mówił, że gdy zachodzi taka potrzeba, kontaktuje się bezpośrednio z konkretnymi ministrami - szefem MON Tomaszem Siemoniakiem i MSZ Grzegorzem Schetyną.

Reklama

Cóż może więcej kobieta poza słowem "proszę"? Kierowałam prośbę do pana prezydenta w sprawie Rady Gabinetowej kilka razy. W tej chwili nie mam żadnej odpowiedzi - mówiła Ewa Kopacz na konferencji. Słowa te natychmiast wywołały lawinę komentarzy.

Reklama

Premier Kopacz wyraziła też nadzieję, że zbliżająca się wizyta prezydenta w Berlinie będzie owocna. Jej zdaniem, jest to dobry kierunek. Przywódcy Polski i Niemiec mają w Berlinie rozmawiać między innymi o polityce wobec imigrantów. - Cieszę się, że środowisko polityczne, z którego wywodzi się prezydent Duda, nie zaraziło go niechęcią do Niemiec - powiedziała Kopacz.

Andrzej Duda jedzie do Berlina 28 sierpnia. Będzie to druga wizyta zagraniczna nowego prezydenta, pierwszą złożył w stolicy Estonii.