Minister Jackiewicz dodał, że konkursy do zarządów państwowych firm były fikcją, "listkiem figowym do nominacji z góry określonych osób".
Nie chcę robić castingów, w których wyniku w najważniejszych spółkach pojawią się menedżerowie chwalący się dyplomami renomowanych uczelni, ale niekoniecznie identyfikujący z interesami gospodarczymi naszego kraju - powiedział polityk w rozmowie z "Pulsem Biznesu". Dodał, że prezes państwowej spółki musi identyfikować się także ze strategiami przyjętymi przez rząd.
Minister nie wykluczył też kolejnych prywatyzacji. Podał przykład spółek wynajmujących hale lub odpowiadających za transport. Jego zdaniem nie ma uzasadnienia, by były państwowe. Prywatyzacji firm ważnych dla Polski ma jednak nie być.