Prezydent podkreślił, że powołanie nowej Rady Ministrów to bardzo ważny moment w historii Polski.
- Chcę z całego serca pogratulować panu premierowi objęcia dzisiaj teki premiera w pełnym tego słowa znaczeniu - wraz z nowo powołaną i zaprzysiężoną Radą Ministrów - powiedział Duda.
- Może ktoś powie - to w zasadzie nie ma zmiany. Jest zmiana proszę państwa, jest nowy prezes Rady Ministrów, który podjął decyzję, że chce pracować z dotychczasową Radą Ministrów, zanim zdecyduje dokonać w niej jakichkolwiek zmian. Ja, jako prezydent Rzeczpospolitej, a zarazem człowiek z tego samego obozu politycznego, bardzo szanuję tę decyzję, to dobra, koleżeńska decyzja - dodał.
"Były mankamenty"
Podczas przemówienia prezydent Duda wskazywał, że dotychczasowe współdziałanie z rządem "w zdecydowanej większości sytuacji było co najmniej dobre, jeżeli nie bardzo dobre". - Spotkało mnie z państwa strony wiele życzliwości i wiele wyrozumiałości, za co jeszcze raz dziękuję - mówił.
- Ale były też mankamenty, co do których jako prezydent Rzeczypospolitej oczekuję, że znikną. Chciałbym, żeby ta współpraca układała się jak najlepiej - powiedział. - Nie pracujemy tylko dla siebie, pracujemy dla Rzeczypospolitej, służymy naszym rodakom. To jest niezwykle ważne zadanie dla każdego z nas - podkreślił Duda.