W poniedziałek złożę w prokuraturze nagranie rozmowy Leszka Czarneckiego z Markiem Chrzanowskim i innymi przedstawicielami KNF, które zostało zrobione w lipcu br. Marek Chrzanowski wiedział już wówczas, że jego oferta korupcyjna została odrzucona. Przeszedł więc do realizacji jak to nazwał "planu Zdzisława"– napisał na swoim Facebooku mecenas Roman Giertych.

Reklama

Pisze, że na taśmie słychać i widać (to nagranie video), jak przedstawiciele urzędu państwowego "bez żenady" potwierdzają, że wiedzą o planie przejęcia banku za złotówkę.

Zupełnie otwarcie potwierdzają też, że ten członek komisji brutalnie naciskał na audytora, aby podwyższył wymogi kapitałowe wobec Getin Noble Bank S.A. ,a oni wykorzystując fakt, że takie naciski zostały zrobione przedstawiają z otwartym cynizmem swój zamiar podejmowania takich decyzji, które doprowadzą do tego przejęcia. Nieśmiertelna prawda z "Misia" "nie mamy Pańskiego płaszcza i co Pan nam zrobisz" jest otwarcie przedstawiana, tylko że dotyczy banku, a nie płaszcza. Być może brutalne działania Chrzanowskiemu miały jeszcze skłonić dr Czarneckiego do rozważenia zaproponowanej oferty korupcyjnej. Ciekawostką jest, że Marek Chrzanowski jest tak pewien swego, że zapewnia L. Czarneckiego, że nikt go do końca trzyletniej kadencji nie może odwołać. Nawet premier. W moim przekonaniu drugie zawiadomienie które przedstawiłem jest znacznie poważniejsze niż "zwykła" korupcja w wykonaniu szefa KNF – czytamy w oświadczeniu.

Reklama

Dodatkowo Giertych stwierdza, że rozmowa Czarneckiego z prezesem NBP Adamem Glapińskim nie została nagrana.

Pisze, że: "Taśma z zapisem realizacji planu Zdzisława Sokala wraz z oryginalnym nośnikiem zostanie przedłożona w poniedziałek do akt toczącego się śledztwa (wbrew krążącym plotkom rozmowa L. Czarneckiego z prezesem NBP nie została nagrana)".