Ziobro - jak mówił w RMF Ćwiąkalski - kazał zbierać dokumenty dotyczące finansowania kampanii wyborczej SLD. Gdy PiS przegrał wybory, polecił swym współpracownikom papiery zniszczyć.
Skąd o tym wie Zbigniew Ćwiąkalski? Bo sekretarka gabinetu politycznego Zbigniewa Ziobry zrobiła kopie wszystkich e-maili w swoim komputerze. Zrobiła to, zanim e-maile zostały wykasowane, co - jak przekonuje obecny szef resortu sprawiedliwości - jest niezgodne z prawem i zagrożone karą dwóch lat więzienia.
Wykasowane wiadomości to - jak mówi Ćwiąkalski - korespondencja z prokuraturą, w której Ziobro poleca dostarczanie kwitów dotyczących kampanii wyborczej SLD. Szef resortu sprawiedliwości zasugerował, że papiery do ministerstwa dotarły i zostały zniszczone w niszczarkach tuż przed ustąpieniem z urzędu poprzedniego ministra.
Minister opowiadał też w radiu RMF FM o zniszczonym laptopie Ziobry. Według niego laptop był celowo rozbity młotkiem, bądź innym ciężkim przedmiotem. Komputer można co prawda uruchomić, ale część funkcji nie działa.