Olejnik dziwi się, że Kownacki stara się bagatelizować historię. "Pan prezydent wczoraj do mnie zadzwonił i przeprosił. Uważałam sprawę za zamknietą. Dziwię się, że Kancelaria prezydenta chce ciagnąć dalej te wstydliwą sprawę" - powiedziała reporterowi Radia ZET dziennikarka.

Reklama

>>>Zobacz, co powiedział do Olejnik Kaczyński

Według niej, Kownacki, który stwierdził, że "dziennikarka przesadza" nie słyszał jej rozmowy z Lechem Kaczyńskim i groźb, które rzucał pod jej adresem. Kaczyński mówił o Olejnik "sierotka" i groził jej, że "ją zniszczy i żadne służby jej nie pomogą".

>>>Sprawdź, jak prezydent przeprosił Olejnik

Do incydentu pomiędzy prezydentem a dziennikarką doszło po wywiadzie, jakiego Lech kaczyński udzielił Olejnik jeszcze w Brukseli podczas obrad szczytu.