Stanowisko szefa NATO zwolni się już w przyszłym roku. Dziennikarze, i nie tylko, spekulują, kto powinien nim zostać. Według "The Economist", powinien je zająć ktoś z Europy Wschodniej.

"Najlepiej nadaje się do tego polski minister spraw zagranicznych i były minister obrony Radosław Sikorski" - uważa "The Economist".

Reklama

Niestety, szef polskiej dyplomacji ma najwyraźniej inne plany. "Radosław Sikorski chce pozostać ministrem" - stwierdził w rozmowie z serwisem sfora.pl, rzecznik MSZ, Piotr Paszkowski.

Po raz pierwszy o ewentualnej kandydaturze Radosława SIkorskiego lub byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego na szefa NATO, napisał pod koniec listopada "Der Spiegel". "Kraje wschodnioeuropejskie, które czują się zbyt słabo reprezentowane w Sojuszu, mają nadzieję na poparcie USA" - napisał niemiecki tygodnik.

Reklama

Ta informacja rozpaliła gorącą dyskusję. Były prezydent Aleksander Kwaśniewski ujawnił w TVN 25, że szefowie dyplomacji krajów należących do Sojuszu sondowali go w tej sprawie. Mieli także rozmawiać z szefem MSZ Radosławem Sikorskim. Były prezydent stwierdził wówczas, w rozmowie z DZIENNIKIEM, że on "by się zgodził".

Radosław Sikorski zapewnił, że na nie kandyduje na to stanowisko.