"Chcemy być jak Hiszpania, gdzie każda para może się cieszyć z dzieci, bo zabiegi in vitro refunduje państwo" - przekonywał Napieralski. Mówił też jaka według niego nie powinna być Polska. Krytykował kłótnię prezydenta i premiera o to, kto kogo powinien poinformować o tragicznym pożarze w Kamieniu Pomorskim. Podkreślił też, że Sojusz Lewicy Demokratycznej chce rozdziału Kościoła od państwa.
>>> SLD dzwoni z ostrzeżeniem o PiS! Posłuchaj
Szef SLD zaprezentował się członkom partii niemal jak Barack Obama. Energicznie podszedł do mównicy, uściskał się na scenie z prowadzącym imprezę, a potem zaczął emocjonalnie przemawiać. Co jakiś czas jego słowa przerywały brawa albo pomruki uczestniczących w inauguracji kampanii wyborczej do europarlamentu.
Pomruki towarzyszyły szczególnie słowom Napieralskiego o Jarosławie Kaczyńskim. Według szefa SLD, gdyby prezes PiS był premierem gdy Polska negocjowała swoje wejście do Unii Europejskiej, to do tej pory nasz kraj byłby poza strukturami Wspólnoty.
>>> Napieralski: Wymieńmy prezydenta i premiera
Od Napieralskiego dostało się też Donaldowi Tuskowi. Szef Platformy Obywatelskiej został skrytykowany za to, że podczas ważnych sejmowych głosowań, zamiast być w parlamencie, grał w piłkę nożną.
Konwencja SLD-UP odbywa się na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. Przygotowano ją z wielką pompą. Impreza pokazywana jest na telebimach, wystrój sali i scenariusz widowiska przypomina konwencje wyborcze zachodnich partii. Publiczność trzyma w rękach flagi i baloniki z logo komitetu wyborczego i znakami obu koalicyjnych partii.
Wśród zagranicznych gości witano m.in. szefa Partii Europejskich Socjalistów, byłego premiera Danii Poula Nyrupa Rasmussena. Rasmussen powiedział, że dobry wynik SLD i UP w Polsce może przyczynić się do zwycięstwa socjalistów i przejęcia przez nich władzy.
"Po wygranych wyborach zmienimy komisarza Barosso i wprowadzimy nasz plan ratunkowy, który zakłada stworzenie w ciągu następnych dwóch lat 10 milionów miejsc pracy" -zadeklarował Rasmussen.
W trakcie imprezy zaprezentowani zostali liderzy list wyborczych koalicji SDL-UP w poszczególnych regionach. Są to m.in. w okręgu pomorskim - Longin Pastusiak, w okręgu kujawsko-pomorskim - Janusz Zemke, w okręgu podlaskim i warmińsko-mazurskim - Tadeusz Iwiński, w Warszawie - Wojciech Olejniczak, w okręgu łódzkim - Jolanta Szymanek-Deresz, w okręgu wielkopolskim - Marek Siwiec, w okręgu lubuskim i zachodniopomorskim - Bogusław Liberadzki.