Anna Cugier była główną bohaterką spotu, w którym Donald Tusk obiecywał, że jeśli Platforma wygra wybory, to będą nas leczyć dobrze zarabiający lekarze i pielęgniarki oraz uczyć świetnie zarabiający nauczyciele.

Reklama

Teraz wystąpiła w spocie PiS. Reklamówka zaczyna się od wyjaśnienia kobiety, że dwa lata temu zagłosowała na Platformę razem z "całą paczką". "Przyjaciele byli dumni, że to ja pomogłam wygrać Platformie" - mówi aktorka.

>>> PiS zabrało Platformie pielęgniarkę ze spotu

Cugier z wykształcenia jest aktorką. W 1994 roku skończyła łódzką "filmówkę". Pracowała w dwóch teatrach w Gorzowie Wielkopolskim i Wałbrzychu. Zagrała w filmie "Trzeci". Gdy nagrywała spot dla Platformy, pracowała jako kierownik produkcji w Superstacji. Od listopada 2007 roku zajmuje takie samo stanowisko w Telewizji Puls.

Reklama

Jeszcze w sobotę w TVN24 poseł PO Sebastian Karpiniuk śmiał się z pomysłu PiS. Zapewniał, że to tylko wynajęta aktorka, która z pewnością razem z całą rodziną zagłosuje 7 czerwca na PO. Adam Bielan zapewniał jednak, że jest inaczej.

I okazuje się, że nie kłamał. Cugier rzeczywiście wystąpiła na konwencji PiS w Chorzowie. "Miały być wielkie zmiany, dlaczego ja ciagle stoje w korkach? Dlaczego proszę państwa jeżeli idę do lekarza lekarz nie poświęca mi tyle czasu ile powinien.? Ja czuje się nie komfortowo. Dlatego ja daje w tych wyborach rządowi żółtą kartkę" - powiedziała.

Przed dwoma laty Cugier nie chciała się wypowiadać dla mediów na temat swojego poparcia dla PO. "Rozmawiałem z nią wtedy i odmówiła wypowiedzi, mówiąc, że jest aktorką i nie zajmuje się polityką" - mówi nam człowiek, który pracował przy kampanii PO w 2007 roku. Dziś jest inaczej. "Po konwencji chętnie porozmawiam o moim zaangażowaniu w kampanię PiS" - powiedziała DZIENNIKOWI Cugier.