"To są bardzo ważne wybory, tylko, że my jeszcze nie przestawiliśmy się na interes europejski i kontynentalny. My jeszcze wciąż pracujemy w swoim małym ogródeczku" - ocenił Lech Wałęsa. Według byłego prezydenta frekwencja w dzisiejszych wyborach do Parlamentu Europejskiego nie przekroczy 30 proc. "Nie będzie to jednak wstyd" - podkreśli Wałęsa.

Reklama

>>>Warszawa prymusem w głosowaniu

Jeszcze dzisiaj o udział w wyborach apelował do Polaków Aleksander Kwaśniewski. "Demokracja jest silna uczestnictwem, demokracja bez wyborców jest marna" - powiedział. "Polacy, którzy 20 lat temu byli pierwszymi, którzy wywalczyli demokrację, dali przykład innym krajom Europy Środkowej, nie mogą dzisiaj odwracać się od demokracji, bo jej jakość zależy od uczestnictwa wyborców" - dodał.

Do apeli przyłączają się także przedstawiciele Kościoła Katolickiego. "Przełamanie zniechęcenia i pójście na wybory jest formą tego chrześcijańskiego poczucia odpowiedzialności za sprawy Europy i za wartości, o których często mówił Jan Paweł II" - przypomniał metropolita lubelski apb Józef Życiński.