Dwa lata temu ruszył atak hybrydowy na Polskę, sterowany przez reżimy Putina i Łukaszenki. Dziś nikt nie ma wątpliwości, że chodziło o destabilizację sytuacji w Polsce. Rząd Prawa i Sprawiedliwości od samego początku konsekwentnie dba o bezpieczeństwo naszej granicy, zbudowaliśmy barierę, która zatrzymuje nielegalnych imigrantów, granicy bronią żołnierze, funkcjonariusze Straży Granicznej i policjanci – podkreślił szef MON w spocie opublikowanym w mediach społecznościowych.
Dodał, że funkcjonariusze i policjanci narażają się na niebezpieczeństwo ze strony migrantów i służb białoruskich, ale także na obelgi ze strony polityków opozycji i powiązanych z nimi celebrytów.
Błaszczak: Opozycja stawałą po stronie nielegalnych migrantów
Dziś granica jest bezpieczna, a co robi opozycja? Urządzali rajdy z torebkami reklamowymi, organizowali happeningi, zamiast bronić żołnierzy i funkcjonariuszy obrażali ich i stawali po stronie nielegalnych migrantów – ocenił Błaszczak.
W spocie zamieszczone kilkusekundowe fragmenty dawnych wypowiedzi m.in. b. opozycjonisty Władysława Frasyniuka, że "tak nie postępują żołnierze, śmieci po prostu"; lidera PO Donalda Tuska – "biedni ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi".
Zdaniem Błaszczaka politycy opozycji zapowiadali też likwidację bariery na granicy z Białorusią. W tym kontekście w spocie przywołano fragment wywiadu z europosłanką Janiną Ochojską, w którym dziennikarz pytał, czy mur z Białorusią powinien zostać rozebrany. Kiedyś będzie rozebrany, tak – odpowiedziała Ochojska.
Nie łudźcie się, że politycy PO będą dbali o wasze bezpieczeństwo. Jeśli wrócą do władzy, zdemontują barierę. Nie pozwolimy im na to – powiedział szef MON.