Michał Kobosko na antenie TOK FM skomentował działania TVP Info wobec Szymona Hołowni. Przypomnijmy, że Telewizja Publiczna, pokazała marszałka Sejmu z mocno zaczerwienioną twarzą.
- To prostackie, prymitywne metody ludzi, którzy wiedzą, że to są ich ostatnie dni. Ludzi, którzy mało się koncentrują na swojej, niestety parszywej, robocie wykonywanej przez kilka lat, a dużo bardziej szukają łódki ratunkowej, szalupy, na którą mogliby się przesiąść - wskazał poseł Polski 2050.
Oberwało się TVP Info za Hołownię. "Parszywa robota"
Następnie rozmówca TOK FM podkreślił, że za rządów PiS z mediami publicznymi "zrobiono coś strasznego". Dodał, że doszło do "sprostytuowania poważnych instytucji".
W opinii Koboski zarówno w Telewizji Polskiej, jak i Polskim Radiu, pracują "ludzie ciężkiej roboty". - Są tam od lat i widzieli różne ekipy polityczne, które tam rządziły. Ale czegoś takiego jeszcze nie widzieli - dodał.
Zdaniem polityka pracownicy TVP powinni mieć normalną pracę, a nie "dorabiać czerwoną buzię". - To jest Korea Północna, to jest Białoruś, żeby nie powiedzieć propaganda putinowska. Tak działa, ale już niedługo będzie działać propaganda PiS-u- wskazał.
Spięcie Hołowni z pracownikiem TVP Info na konferencji prasowej
- Dlaczego do regulacji dotyczących zamrażania cen energii dodano przepisy dotyczące farm wiatrowych - pytał Kłeczek Hołownię. Domagał się także odpowiedzi na pytanie, kto jest autorem tych przepisów, bo jak dodał "politycy PO i Polski 2050 przerzucają się tym gorącym kartoflem".
- Pyta Pan, kto tworzył tę ustawę. Ustawę tworzyli posłowie i eksperci KO i Polski 2050, były też konsultowane inne środowiska, jest grupa posłów, która się pod tą ustawą podpisała. Problem nie był merytoryczny, ale komunikacyjny, to można było lepiej zrobić - mówił marszałek Sejmu. Zdaniem Kłeczka nie wszyscy posłowie, którzy podpisali ustawę, zapoznali się z nią.
- Wierzę głęboko w obiektywizm pana redaktora i że z równie krytycznym spojrzeniem i bezwzględnością przyglądał się podpisanym in blanco blankietom ustaw z zeszłej kadencji składanych przez polityków Prawa i Sprawiedliwości - odpowiedział Hołownia.