Kontrowersje wybuchły, gdy okazało się, że Katarzyna Kotula w swoich informacjach biograficznych podawała, że posiada tytuł magistra, co nie było prawdą. Żukowska tłumaczyła, że wykształcenie Kotuli nie miało wpływu na jej kompetencje ani na wymagania wobec pełnionej funkcji.
Żukowska: Jest mi głupio, ale to nie powód do dymisji
W rozmowie w Radiu ZET Żukowska podkreśliła, że czuje się zażenowana sytuacją, ale nie widzi podstaw do dymisji Kotuli. Wyjaśniła, że fałszywa informacja o wykształceniu mogła pojawić się w wyniku błędu podczas wypełniania kwestionariusza poselskiego, który trafia na stronę Sejmu.
To oświadczenie składa poseł samodzielnie za pierwszym razem, a potem jedynie się je weryfikuje. Widocznie tego nie zmieniła – mówiła Żukowska.
Kotula przeprosiła za nieprawidłowości
Żukowska zaznaczyła, że Katarzyna Kotula przeprosiła za zaistniałą sytuację. W jej ocenie takie przeprosiny były konieczne, ponieważ nieprawdziwe informacje w biografii nie powinny się pojawiać. Posłanka przyznała, że cała sytuacja jest kłopotliwa, ale nie widzi w niej przesłanek do zakończenia kariery Kotuli w rządzie.