Prokurator Ewa Wrzosek złożyła zawiadomienie do Prokuratora Krajowego. Dotyczy ono bezprawnego udostępnienia jej danych osobowych w mediach społecznościowych. Na jednym z profili opublikowano kwestionariusz paszportowy, zawierający m.in. jej adres zamieszkania, numer PESEL oraz imiona rodziców.
Wrzosek zaznaczyła, że zdobycie tego dokumentu mogło nastąpić w sposób nielegalny. Obawia się także, że ujawnione informacje mogą zostać wykorzystane w sposób zagrażający jej bezpieczeństwu. Ujawnienie informacji o takim stopniu szczegółowości może posłużyć do wykorzystania ich w sposób stanowiący zagrożenie dla mojego bezpieczeństwa i moich bliskich – podkreśliła Wrzosek.
Wniosek do Urzędu Ochrony Danych Osobowych
Prokurator zwróciła się także do Prokuratora Krajowego o zgłoszenie sprawy do Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Chce, aby organ ten nałożył sankcje administracyjne na podmioty odpowiedzialne za naruszenie zasad przetwarzania danych osobowych.
Sprawa Barbary Skrzypek i polityczne napięcia
Kwestia ujawnienia danych Wrzosek pojawiła się po nagłej śmierci Barbary Skrzypek, wieloletniej współpracowniczki Jarosława Kaczyńskiego. Skrzypek była świadkiem w sprawie dotyczącej spółki Srebrna i planowanej budowy wieżowców.
Jej śmierć wywołała polityczne kontrowersje. Politycy PiS sugerują, że jej przesłuchanie mogło przyczynić się do zgonu, co zdaniem ministra sprawiedliwości Adama Bodnara jest "przekroczeniem granic przyzwoitości". Widzimy dziś jak na dłoni całą machinę manipulacji i dezinformacji – skomentował Bodnar.
Groźby wobec prokurator Wrzosek
Po ujawnieniu jej danych osobowych Wrzosek zaczęła otrzymywać groźby karalne. W związku z tym wystąpiła o ochronę, którą ostatecznie jej przyznano. Kampania hejtu i nienawiści, inspirowana przez osoby publiczne i polityków, jest niewyobrażalna – powiedziała prokurator.
W zawiadomieniu Wrzosek powołała się na przepisy:
- Ustawy o ochronie danych osobowych – nielegalne przetwarzanie danych podlega karze do 2 lat więzienia.
- Kodeksu karnego – bezprawne ujawnienie informacji może skutkować grzywną lub pozbawieniem wolności.
- Ochrony funkcjonariuszy publicznych – nieuprawnione udostępnienie danych funkcjonariusza może być karane do 5 lat więzienia.