"Na ok.15 minut przed wybuchem, ktoś zadzwonił z ostrzeżeniem do lokalnej gazety, ale nikt przy przyznał się do zorganizowania zamachu" - powiedział przedstawiciel policji.

Firma, przed którą umieszczono ładunek należy do Banku Narodowego, największego kredytodawcy w kraju.

Reklama