W ramach owego testu podczas weekendu dziewięciu pasażerom podrzucono do bagaży "różne elementy bomb", chcąc sprawdzić, czy wykryją je urządzenia kontrolne. Torba z materiałem wybuchowym nie została wykryta i poleciała do Dublina.
Irlandzcy eksperci przyznali, że materiał wybuchowy nie stanowił żadnego zagrożenia dla samolotu i pasażerów, ponieważ - jak pisze agencja Associated Press - był stabilny i niepołączony z innymi istotnymi elementami bomby.