"Frekwencja wyniosła 62,4 proc." - poinformował w poniedziałek przedstawiciel Wysokiej Komisji Wyborczej (IHEC) Hamdija al-Husseini na konferencji prasowej w Bagdadzie.

Dane dotyczące frekwencji, które przekazała IHEC, dowodzą, że prowincje sunnickie głosowały aktywniej niż szyickie - podała AFP.

Reklama

Skala udziału sunnitów w głosowaniu pokaże, jak pisze Reuters, czy czują oni, iż mają rzeczywisty udział w rodzącej się demokracji, po wstrząsie, jakim była inwazja z roku 2003, gdy utracili swą uprzywilejowaną pozycję, którą mieli za rządów Saddama Husajna.

Uprawnionych do głosowania w niedzielnych wyborach było 19 milionów Irakijczyków, którzy wybierali swoich przedstawicieli do 325-miejscowego parlamentu. W wyborach startowało 12 koalicji skupiających w sumie 74 partie. Za faworytów uznano szyicki blok obecnego premiera Nuriego al-Malikiego Państwo Prawa oraz ugrupowanie byłego premiera Ijada Alawiego - Irakija.

Wstępne wyniki wyborów nie są spodziewane wcześniej niż za dzień lub dwa - podał Reuters.