Wstrząśnięte skandalem seksualnego wykorzystywania zgromadzenie Legioniści Chrystusa przeprosiło ofiary czynów, których dopuścił się jego założyciel Marcial Maciel Degollado, zmarły w 2008 roku. Oficjalne "mea culpa" znalazło się w ogłoszonym w piątek liście.
W długim oświadczeniu przełożeni zgromadzenia potępili postępowanie meksykańskiego duchownego. Podkreślili zarazem, że jego czyny, "sprzeczne z obowiązkami chrześcijanina, duchownego i kapłana nie odpowiadają temu, jak staramy się żyć w Legionie Chrystusa".
Przeprosiny te zostały wystosowane kilka dni po zakończeniu przeprowadzonej na polecenie papieża Benedykta XVI watykańskiej inspekcji w zgromadzeniu.
Cieniem na Legionistach Chrystusa, mających główną siedzibę w Rzymie, położył się trwający dekady skandal nadużyć, o które byli seminarzyści oskarżali księdza Degollado. Ponadto na jaw wyszło, że miał prawdopodobnie kilkoro dzieci.
Pod koniec życia został on oddalony od zgromadzenia na mocy decyzji Benedykta XVI, który zalecił mu życie w odosobnieniu. Odstąpiono natomiast od wymierzenia mu innych kar ze względu na podeszły wiek i zły stan zdrowia.
Katolicki zakon Legion Chrystusa przeprosił za czyny założyciela zgromadzenia Marciala Maciela Degollado. Kolejne pokolenia seminarzystów oskarżały go o molestowanie. Proceder trwał dekady. Na dodatek Degollado miał dzieci. Gdy się zestarzał Benedykt XI ukarał go jedynie nakazem życia w odosobnieniu.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama