W ubiegłym tygodniu w biały dzień tłumy ludzi przyglądały się na nowojorskim Manhattanie dziwnemu zjawisku. Na niebie pojawiło się kilka srebrzystych punktów. Nie wyglądało to ani jak samolot, ani jak pocisk. Gdy ludzie wpatrzeni w niebo zastanawiali się, czy obserwują przybyszów z kosmosu, pojawiły się informacje, że nad miastem latały balony wypuszczone przez uczniów jednej ze szkół.
Jednak w weekend identyczne zjawisko można było zaobserwować nad stanem Teksas, a konkretnie nad El Paso. Na policji i w redakcjach miejscowych mediów rozdzwoniły się telefony z doniesieniami o kosmicznym spektaklu. Relacje świadków pokrywały się.
>>> Zobacz dziwne zjawisko nad El Paso
Najpierw na niebie pojawiło się jedno jakby spadające światło, które rozdzieliło się na trzy punkty świetlne, każdy ze srebrzystym ogonem. Potem światła zatrzymały się i uformowały trójkąt. Potem pojawiło się czwarte światło, a po chwili wszystko zniknęło.
Jak do tej p nikt nie podał wiarygodnego wytłumaczenia tego zjawiska, a na forach internetowych roi się od domysłów. Pojawiają się spekulacje, że mogły to być np. nocne ćwiczenia spadochroniarzy.