Dziesiątki członków tej organizacji, która jest inicjatorem akcji, przygotowały plakaty z napisem po francusku i angielsku: "Zamroźcie teraz miliardy Mubaraka". Umieszczono je na placu Trocadero w pobliżu wieży Eiffla w centrum Paryża na stosie pomalowanych na żółto kartonów symbolizujących piramidę ze sztabek złota.
"Żądamy od ministrów finansów państw G20, którzy spotkają się w weekend w Paryżu, niezwłocznego zamrożenia wszelkich aktywów Mubaraka, tak aby nie zniknęły. Potem trzeba przeprowadzić śledztwo i zbadać, w jaki sposób te pieniądze uzyskano, i zwrócić je narodowi egipskiemu" - powiedział Alex Wilks, członek Avaaz.
Według tej organizacji, która, jak twierdzi, oparła się na szacunkach prasy arabskiej, "Mubarak mógł ukraść swojemu krajowi przez 30 lat nawet 70 mld dolarów".
Do tej pory jedynie Szwajcaria zdecydowała się na zamrożenie w trybie natychmiastowym tamtejszych dóbr Mubaraka i jego otoczenia.