Dziesięcioro małych dzieci zginęło w niedzielę w pożarze domu dziecka w mieście Haapsalu w zachodniej Estonii. Estoński rząd ogłosił poniedziałek dniem żałoby narodowej.
Pożar wybuchł około godziny 14; gdy strażacy pojawili się na miejscu, drewniany dom dziecka stał w płomieniach.
Budynek, w którym było 37 dzieci i dziewięciu dorosłych, jest częściowo zniszczony; pożar udało się opanować około 16.30.
Prezydent Estonii Toomas Hendrik Ilves złożył kondolencje rodzinom ofiar.
Podczas nadzwyczajnego posiedzenia rządu w niedzielę zdecydowano, że poniedziałek będzie dniem żałoby. Flagi państwowe na budynkach publicznych, rządowych i szkołach zostaną opuszczone do połowy masztów.
Na poniedziałek zaplanowano kolejne nadzwyczajne posiedzenie rządu, podczas którego szefowie resortów spraw wewnętrznych i spraw społecznych przedstawią informacje na temat przyczyn tragedii.