Kilkanaście osób przeczesywało w czwartek leśne obszary o powierzchni 300 km kwadratowych w powiecie Muehldorf nad Inn w górnej Bawarii. Do akcji użyto helikoptera, samochodu terenowego i czujnika podczerwieni.

Reklama

Rzecznika salzburskiego rezerwatu Gut Aiderbichl poinformowała jednak, że jedyne zwierzęta, jakie napotkano, to sarny i zające. Bezowocną akcję porównano na stronie internetowej rezerwatu do "szukania igły w stogu siana".

Sprawa zaginionej krowy na tyle poruszyły serca internetowej społeczności, że na jej cześć zaczęto nagrywać piosenki. Utwór "Krowa Yvonne" w wykonaniu niemieckiego komika Joe Heinricha obejrzało dotychczas na portalu YouTube blisko 6,5 tys. osób. Natomiast piosenkę bawarskiego zespołu Gnadenkapelle można usłyszeć także w wielu stacjach radiowych. W internecie można również kupić koszulki z napisem: "Jedzcie więcej warzyw! Wolność dla Yvonne!".

Krowa należała do austriackiego rolnika z gminy Krems w Karyntii i nazywała się wówczas Angie. Następnie została wykupiona przez rolnika z Bawarii, który chciał ją utuczyć i przeznaczyć do uboju. Jednak 24 maja krowa uciekła z pastwiska i ukrywała się w pobliskich lasach. Sprawą postanowił zająć się rezerwat Gut Aiderbichl z przygranicznego Salzburga, który wykupił krowę i rozpoczął poszukiwania.

Miejscowi kilkakrotnie informowali, że widzieli brązową krowę z białą głową, ale za każdym razem, gdy ekipa poszukiwawcza przybywała na miejsce, Yvonne skutecznie znikała. W ciągu następnych dni rezerwat planuje wypuścić na wolność cielę Yvonne, Friesi, w nadziei, że zwabi jego mamę z powrotem.