Według przedstawicieli Czerwonego Krzyża, od 20 do 40 osób jest zaginionych.
Prezydent powiedział, że 29 ciał zidentyfikowano i że przekazał już kondolencje rodzinom ofiar.
Osunięcie się zbocza górskiego spowodowały ulewne deszcze. Trwa akcja ratunkowa. Ratownicy korzystają z koparek, ale pracują też motykami. W poszukiwaniach pomagają psy. Cesar Urena z Czerwonego Krzyża podkreślił w niedzielę wieczorem, że wciąż są szanse znalezienia żywych ludzi w zniszczonych domach pod zwałami błota.