Depardieu otrzymał rosyjskie obywatelstwo podczas styczniowego spotkania z Putinem - po tym, jak wdał się w spór z francuskimi władzami na tle nowego, 75-procentowego podatku dla najbogatszych.
Aktor przygotowuje się do kolejnego filmu, który będzie kręcony w Moskwie i w stolicy Czeczenii, Groznym.
W wywiadzie opublikowanym w dzisiejszym numerze gazety "Komsomolskaja Prawda", Gerard Depardieu powiedział, że jest dumny z tego, co Putin zrobił przez ostatnich 13 lat. Uważam, że rosyjski naród potrzebuje właśnie takiej osoby - z rosyjskim temperamentem. Putin próbuje przywrócić ludziom chociaż trochę godności - powiedział aktor.
I dodał: Dla mnie on jest jak Francois Mitterand albo papież Jan Paweł II. Nigdy wcześniej nie mówiłem tego dziennikarzom, ale tak właśnie myślę.
Agencja AFP przypomina, że zmarły w 2005 roku papież był zdecydowanym antykomunistą, a jego nauczanie w dużym stopniu przyczyniło się do demokratycznych przemian w Europie na przełomie lat 80. i 90. Z kolei Władimir Putin nazwał rozpad Związku Radzieckiego jedną z największych tragedii 20. wieku. Nigdy też w zdecydowany sposób nie potępił zbrodni stalinowskich.