Madrycki Sąd Najwyższy - Audiencia Nacional - oskarża o ludobójstwo w Tybecie byłego przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej Hu Jintao. Autorami pozwu, do którego przychylił się sąd, są: Komitet Pomocy Tybetowi i barcelońska Fundacja Dom Tybetu. Od 1988 roku do 1992 Hu Jintao był w Tybecie sekretarzem Komitetu Komunistycznej Partii Chin. Za czasów jego urzędowania wprowadzono tam stan wojenny, a ludność Tybetu została poddana represjom, torturom, sterylizacjom i przesiedleniom. Hu Jintao zajmując w regionie stanowisko najwyższej rangi ponosi przynajmniej część odpowiedzialności za te czyny - czytamy w decyzji sądu.
W czerwcu ten sam sąd odrzucił pozew przeciwko politykowi. Zmienił jednak zdanie, bo jedną z ofiar czystek końca lat 80. był obywatel Hiszpanii. Ponadto sędziowie uznali, że mają obowiązek wszcząć dochodzenie, ponieważ - jak to określili - zdają sobie sprawę, że nie zrobi tego Chińska Republika Ludowa.
Komentarze(8)
Pokaż:
Daruje Pan sobie wywyższania jednych morderców nad drugimi mordercami. Tak jak niewolnictwo kapitałowe jakie zawsze nieśli ze sobą Angole rozprzestrzenia się teraz bardzo i najlepszymi uczniami City są bankierzy Watykanu. W kraju wprowadza się nowe formy niewolnictwa, to elastyczny czas pracy, a ostatnio modne jest bicie a nawet mordowanie pracowników przez pracodawców.
Żołnierze Boga zawsze byli mordercami i są nimi do dzisiaj, a wszyscy wywodzą się z religii juedo-chrześcjańskiej. A jakie mieli Gestapo, NKWD i UB w jednym /św. inkwizycja/. Do dziś krążą legendy o ordaliach czyli o sądach bożych.
Mordowanym, upodlanym jest wszystko jedno kto to robi - katolik, protestant, kalwin, islamista, parlament przez stanowienie złego prawa - pokrzywdzony jest nim bez względu na to, kto go krzywdzi.