W wybuchu zginęło sześć osób, a 20 zostało rannych, z czego siedem ciężko. Do tej pory ustalono, że zamachu dokonała terrorystka-samobójczyni. Według agencji Interfax, była to żona jednego z przywódców grup terrorystycznych, która niedawno przyjęła islam. Niedaleko miejsca zamachu znaleziono jej dokumenty.



Reklama

Na miejscu tragedii pracują technicy z Federalnej Służby Bezpieczeństwa, do Wołgogradu udali się też specjaliści z Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej. Ministerstwo do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych jest gotowe do wysłania samolotu, który zabrałby do Moskwy najciężej rannych.