Zakładnicy są przetrzymywani w byłej siedzibie Służby Bezpieczeństwa w Słowiańsku, według władz w Kijowie, w nieludzkich warunkach. Wśród więźniów ma być jedna osoba, która wymaga natychmiastowej pomocy medycznej. - Zdając sobie sprawę z tego, że kara jest nie do uniknięcia, terroryści chcą wykorzystać zakładników jako żywe tarcze, de facto terroryzując całą wspólnotę międzynarodową, wszystkie kraje OBWE - czytamy w oświadczeniu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.
Separatyści zatrzymali autobus wiozący grupę wojskowych obserwatorów państw OBWE wczoraj w południe. Jest wśród nich 7 zachodnich wojskowych, między innymi Polak, a także 5 ukraińskich żołnierzy. Ich zadaniem miała być kontrola nad zeszłotygodniowymi porozumieniami genewskimi, które przewidują między innymi zwolnienie zajętych przez separatystów budynków użyteczności publicznej.
Ukraiński MSZ zwraca uwagę, że Rosja, które popiera działania bojowników, powinna potępić porwanie obserwatorów z państw OBWE, a także wykorzystać swój wpływ na terrorystów, aby doprowadzić do uwolnienia zakładników.
Tymczasem niemieckie źródła rządowe podały, że OBWE wysyła do Słowiańska swoich negocjatorów. Zespół jedzie do kontrolowanego przez prorosyjskie bojówki miasta, by doprowadzić do wypuszczenia członków misji zatrzymanych przez separatystów.