Miała opuścić swój apartament na przedmieściach Amsterdamu, gdzie mieszkała wraz z holenderskim partnerem, podaje nydailynews.com.
Reklama
Maria Putin miała mieszkać 20 mil od lotniska, z którego wystartował malezyjski boeing, najprawdopodobniej zestrzelony przez prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy.
Jak podają miejscowi dziennikarze, od momentu katastrofy córkę rosyjskiego prezydenta nikt nie widział.
Apartament Marii Putin wyceniany jest na 3,4 mln dol.
Komentarze(46)
Pokaż:
Nie chcecie jej ścigać?
Nie chcecie protestować pod pałacykiem Jewheniji w ekskluzywnej, londyńskiej dzielnicy Chelsea, kupionym przez mamusię za co najmniej 30 milionów GBP?
Nie chcecie ekstradycji Jewheniji z UK na Ukrainę?
Córka Putina jawi się wobec córki Julii Tymoszenko jako nieomal zakonnica, a to was bardzo boli.
Czy zapomnieliście, że kiedy na Ukrainie obalano reżim Janukowycza, to Jewhenija bawiła się ze swoimi przyjaciółmi w Rzymie na urodzinowej imprezie, kosztującej ją (praktycznie: naród Ukrainy) około 150.000 Euro? Wtedy, kiedy krew się lała na Majdanie?
150.000 Euro to tyle, ile ukraiński górnik może zarobić przez KILKASET lat!
Jakże blisko mentalnie dzieciom Lisa, Rusinowej, Żakowskiego, Waltera, Durczoka, Passenta, Kraśki, Bruno Miecugowa i innych funkcjonariuszy propagandy PO do „standardów” Jewheniji Tymoszenko…
TFU!!!