Premier Arsenij Jaceniuk powiedział, że Kijów będzie robić wszystko, aby powstrzymać rosyjską agresję. Jego zdaniem, w rozmowach powinny oprócz Unii Europejskiej, Rosji i Ukrainy wziąć też udział Stany Zjednoczone. Szef rządu podkreślił, że jedyną osobą, która może zakończyć konflikt, jest Władimir Putin, który musi przestać wspierać terrorystów.
Czytaj więcej: Co się udało w Mińsku? Putin: Moskwa nie jest stroną konfliktu>>>
Arsenij Jaceniuk zaznaczył jednocześnie, że Ukraina liczy na wsparcie Sojuszu Północnoatlantyckiego. Nie powiedział jednak, czego konkretnie oczekuje Kijów.
Tymczasem minister spraw zagranicznych Pawło Klimkin zapewnił też, że nie będzie zmian w podpisanej przez Ukrainę umowie stowarzyszeniowej z Unią Europejską, jak tego wymaga Rosja. Porozumienie ma być ratyfikowane przez Radę Najwyższą we wrześniu.
Komentarze (7)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarsze2) otaczjac Mariupol armia powstancow ruszyla dalej na zachod i dzisija zajela juz 3 miescowosci w sasiadujacym na zachod od Donbassu obwodzie Zaporoskim, to Rozowka, Mikolajowka i Bieriestowo. To oznacza ze przed nimi otwarta droga do marszu do samego Dniepra i Krymu. Tu raczej tez sporo z miejscowych poprze ruch wyzwolenczy ot banderowskiego Kiowa dlatego ze kilka miesiecy temu te tereny byly mocno pacyfikowane przez zonderkomandy banderowcow z Kijowa i Lwowa, tak ze armija powstancow bedzie zasilana na tych terenach przez kolejnych powstancow
Cos mi sie wydaje, ze ta wojna jest wlasnie wynikiem rozbieznych interesow oligarchicznych.
Tacy maja ciagle malo.