Przypadkowo ostrzelali oni konwój, w którym jechali między innymi turyści z Meksyku. Zginęło 12 osób, a 10 zostało rannych. Pozostałe ofiary to Egipcjanie.
Egipskie siły bezpieczeństwa prowadziły akcję przeciwko dżihadystom, którzy na pustyni mają swoje kryjówki. Jak napisało w oświadczeniu MSW Egiptu, cztery terenowe samochody wiozące meksykańskich turystów zostały ostrzelane przez przypadek, w czasie pościgu za terrorystami. Wszczęto śledztwo, które ma między innymi wyjaśnić, dlaczego grupa znalazła się na terenach, na które nie wolno wjeżdżać turystom.
Prezydent Meksyku Enrique Penia Nieto potępił atak. - Meksyk domaga się od egipskiego rządu przeprowadzenia szczegółowego zbadania tego, co się stało - napisał Penia Nieto na Twitterze.
W ubiegłym tygodniu egipski odłam terrorystycznej organizacji Państwo Islamskie wykonał egzekucję na obywatelu Chorwacji, który pracował dla francuskiej firmy. Dżihadyści przeprowadzali także liczne ataki na egipskich żołnierzy i policjantów.