Szef MON powiedział, że wystrzelono 26 rakiet z 4 okrętów. Ogółem od początku operacji, 30 września, Rosjanie zaatakowali 112 celów w Syrii.
Rosyjski prezydent odpowiedział ministrowi obrony, że współpraca wojskowa w operacji w Syrii powinna być kontynuowana. Putin wyjaśnił, że chodzi o wspólne działania ze Stanami Zjednoczonymi, Turcją, Arabią Saudyjską oraz Iranem i Irakiem. Minister obrony oświadczył, że jest gotowy podpisać dokument o współpracy z Pentagonem.
Władimir Putin twierdzi też, że w czasie zeszłotygodniowych rozmów w Paryżu francuski prezydent Francois Hollande zasugerował połączenie wysiłków armii lojalnej w stosunku do Baszara Assada z działaniami Wolnej Armii Syryjskiej. Razem miałyby one walczyć z Państwem Islamskim. Przedstawiciele syryjskiej opozycji uważają taką koncepcję za nielogiczną.
Putin dodał, że jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o rezultatach rosyjskiej operacji w Syrii.